Od 7 miesięcy mamy do czynienia z wyjątkowo zaniżoną zmiennością. Z jednej strony może to być przystanek przed dalszymi spadkami, które tym układzie technicznym mogą doprowadzić do zdecydowanego zanegowania poziom 258.00 USD – z drugiej zaś strony utrzymująca się do wielu miesięcy strefa 288.00 – 302.00 USD, wspierana przez główną linię trendu wzrostowego nie pozwala na wiele podaży.
Mimo wszystko to właśnie popyt ma obecnie nieznaczną przewagę i dopóki nie dojdzie chociaż do trwałego cofnięcia poniżej 302.00 USD (w marcu mieliśmy nieudaną próbę), dominującą formacją pozostaje szeroki oRGR.
Przypominam jednak, że ostateczne wybicie z obserwowanego, wąskiego zakresu będzie bardzo dynamiczne i poprzedzone może być fałszywym ruchem, przeciwnym do docelowego.