Po tym, jak tydzień temu doszło do zdecydowanego zanegowania długo utrzymującej się strefy 292.80 – 300.60 USD i naruszenia bariery długoterminowej w cenie 288.00 USD, ubiegły tydzień miał być potwierdzeniem, czy mamy do czynienia z wiarygodnym sygnałem na rozpoczęcie kolejnej fali spadków.
Miniony tydzień należał do kupujących, którzy wykorzystali niewidziane od 2016 roku, niskie poziomy do zakupów. Spowodowało to ruch powrotny w rejon kluczowej bariery długoterminowej w cenie 302.00 USD, po czym odreagowanie zdecydowanie zmalało. Notowania utrzymały się jednak w strefie 292.80 – 300.60 USD, co daje kupującym szansę na kolejną próbę trwałego wybicia poziomu 302.00 USD, co byłoby potwierdzeniem powstania pułapki bessy i powrotem dynamicznych wzrostów.
Musimy jednak zauważyć, że dominującą formacją pozostał wewnętrzny kanał spadkowy, dlatego liczyć się również musimy z powrotem spadków, które w przypadku trwałego cofnięcia poniżej poziomu 292.80 USD sprowadzą notowania w kierunku poziomu 258.00 USD.