Niedawno mieliśmy do czynienia z wielomiesięczną konsolidacją na rynku (302.00 – 315.20 USD), po czym nastąpiło długo oczekiwane zejście w rejon kluczowej strefy (284.80 – 282.80 USD), a po jej obronie ruch w rejon aktualnego oporu w cenie 320.40 USD.
Niestety, (ograniczona zmienność powoduje mniejsze zainteresowanie inwestorów danym instrumentem) od 7 tygodni notowania utknęły w konsolidacji 309.60 – 320.40 USD.
Czy będziemy mieli „powtórkę z rozrywki”? Dopóki żadna ze stron nie nie pokona trwale jednego z aktualnych ograniczeń, ograniczone wahania rynku w obrębie wspomnianego wcześniej zakresu będą scenariuszem podstawowym.
Biorąc jednak pod uwagę, że omawiana konsolidacja może być tylko przystankiem przed kolejną falą umocnienia (podobną do tej z przed 2 miesięcy), nieznaczną przewagę ma obecnie popyt.