To już chyba tradycja, że wąska (jak na zmienność w ostatnich latach) konsolidacja po między poziomem 300.60 USD i 315.20 USD ogranicza wahania na rynku.
Wciąż sytuacja pozostaje nierozstrzygnięta i dopóki wspomniany zakres nie zostanie trwale wybity, czekają nas kolejne, bardzo zmienne (w zakresie omawianej konsolidacji) tygodnie na rynku.
Niezmienne również niewielką przewagę mają kupujący, mając za sobą silną strefę wsparcia 292.80 – 300.60 USD oraz główną linię trendu wzrostowego.